Bądź lepszą wersją siebie.
Witajcie kochani,
czy zastanawialiście się już jak wygląda Wasze życie? Myśleliście, że jest złe, dobre, spełnione lub nie? A może macie życie idealne, więc po co się zastanawiać? A co jeśli Wasze życie jest tragiczne, nic się nie układa, o wszystko obwiniacie zły los, który stawia Wam kolejne przeszkody pod nogami. A może nie macie szczęścia w życiu, nie farci się Wam, jak innym znajomym. Może nie macie kasy, żeby jak inni coś sobie załatwić?
A ja proponuję- spójrz na siebie! Spójrz wgłąb siebie! Posłuchaj słów, które wypowiadasz. Czy z Twoich ust sączy się jad? Czy cały czas mówisz o innych, obgadujesz, powtarzasz plotki, życzysz komuś źle? Czy przeszkadza Ci, że ktoś wygląda kwitnąco, coraz młodziej, że inni mają dużo pieniędzy (najpewniej ukradli), że wszystkim się wiedzie, bo mają znajomości, mają koneksje, powiązania rodzinne, mają fart, łut szczęścia. A Ty ciągle masz pod górkę!
Tak łatwo nam oceniać innych. Tak łatwo mówić o innych złe rzeczy. Tak łatwo plotkować i oskarżać. Tak łatwo wyśmiewać, kiedy komuś się coś nie uda, kiedy komuś się noga powinie. Dlaczego tak łatwo przychodzi nam mówienie o innych źle, a kompletnie nie potrafimy chwalić innych za inwencję, za kreatywność, za mądrość, za inteligencję. Dlaczego nie potrafimy powiedzieć, że ktoś ładnie wygląda, że szczerze życzymy mu spełnienia w życiu.
Mówiąc źle o innych, karmimy się tą energią. Pamiętaj, że wysyłając słowa w świat, możesz oczekiwać ich powrotu z tym samym ładunkiem. Jeśli słowa wypowiadane przez Ciebie są naładowane pozytywnie, takie otrzymasz z powrotem, jeśli negatywnie to też wróci w takiej formie.
Spróbuj wyjść z domu, uśmiechać się do mijanych na ulicy ludzi. Spójrz w niebo, uśmiechnij się do siebie, powiedz sobie, że to jest piękny dzień. Patrz na otaczający świat z wdzięcznością. Nie oceniaj. Patrz. Chłoń dobro płynące z przyrody, z natury. Podśpiewuj sobie pod nosem. Nie wstydź się. Czy to wstyd czuć się dobrze? Czy to wstyd być wdzięcznym za wszystko, co nas otacza? Przestań oceniać innych, a oni przestaną oceniać Ciebie.
Wiele lat zajęło mi dojście do tych wszystkich prawd. Wiele lat jeszcze przede mną, żeby to utrzymać w sobie, żeby nie dać się skusić złym mocom. Moja energia zmieniła się pod wpływem wielu krzywdzących mnie doświadczeń. Byłam osobą wyśmiewaną, ocenianą, wiecznie zbyt mało mądrą, piękną, szczupłą, bogatą. Całe życie zmagałam się ze światem, ale robiłam to nieodpowiednio. Walczyłam z ludźmi, z hejtem, sama rozsiewając zło. Walczyłam dosłownie. Byłam jednym wielkim kłębem nerwów. Pamiętam ile łez wylałam. Pamiętam jak z niemocy szlochałam całe noce. Pamiętam strach, że zostałam sama. Pamiętam ból, który towarzyszył mi wtedy. Kilkanaście lat zmagałam się z negatywną energią, którą dostałam, ale też dokładałam sobie, emanując negatywnym nastawieniem do życia.
Po wielu latach męczenia się, płaczu, strachu, doszłam do muru. Stwierdziłam, że albo rozpadnę się na milion kawałków i nic mi już nie pomoże, albo zaczynam coś ze sobą robić. Nie mogłam wytrzymać sama ze sobą, a co dopiero osoby, będące wokół mnie. Wtedy zaczęła się moja przemiana. Postanowiłam, że będę żyć tylko dobrą energią, że każdy dzień będzie piękny, że będę wdzięczna, cierpliwa, że będę marzyć i realizować swoje marzenia. Postanowiłam, że chcę wokół siebie tylko dobrych ludzi. Odrzuciłam znajomych obgadujących, wysyłających złą energię. Postanowiłam zerwać znajomości, które chciały ściągnąć mnie na złą drogę. Nie miałam ochoty upijać się do nieprzytomności, bo wtedy jest fajna zabawa. Nie miałam ochoty zażywać czegokolwiek, bo wtedy jest lepiej. Próbowałam kilka osób wyciągnąć z pewnych nałogów, ale okazało się, że źle się to dla mnie skończyło. Dlatego postanowiłam odpuścić i opuścić towarzystwo. Był strach, bo z kim w takim razie będę się spotykać? Kto mi zostanie? Spokojnie! Na miejsce jednych znajomych znajdą się inni. Ja też tego doświadczyłam. A z biegiem lat, kiedy zmieniałam swoje nastawienie, zaczęłam przyciągać ludzi, którzy podobnie do mnie podchodzą do życia, którzy emanują dobrą energią. To jest właśnie równowaga w przyrodzie.
Pomyśl o sobie, swojej energii, co Ci przyświeca, jaki masz cel, czym żyjesz? Czy jesteś dobrym człowiekiem? A może dopiero zaczynasz rozumieć o co w tym wszystkim chodzi? Zacznij zmianę, bądź lepszą wersją siebie, bo…
…JESTEŚ TEGO WARTA 🙂