Rocznica agresji Rosji na Ukrainę
24 lutego 2022 roku Rosja najechała na Ukrainę. Agresja ta była niczym nieuzasadniona. To tylko chory umysł jednego człowieka spowodował, że to miało miejsce.
Mija rok, a ja pamiętam ten dzień. Pracowałam jeszcze na etacie. Przyszłam do pracy na 7.00 rano, uśmiechnięta. Od progu głośno pozdrawiałam wszystkich życząc dobrego dnia. Nuciłam nawet jakąś piosenkę. Kolega z biura zapytał co mi tak wesoło. Trochę mnie to wybiło z rytmu, ale nie bardzo wiedziałam o co chodzi. Zapytał czy wiem co się stało. Zdumiona odparłam, że nie.
Rzeczywiście tego dnia wstałam około 6.00, zjadłam śniadanie, nie odpalałam ani telewizji, ani telefonu. W spokoju spędziłam ten poranek i udałam się do pracy. Niczego nieświadoma, radosna, mimo wczesnej pory dnia, wkroczyłam do biura i dostałam w twarz taką informacją.
Kiedy dowiedziałam się, że Rosja najechała na Ukrainę, czułam, że to coś co może zagrozić nie tylko Ukraińcom, ale też całej Europie, światu. To była bardzo zła informacja. Z opowieści moich dziadków, rodziców wiem kim są Rosjanie, jaka historia się wiąże z tym narodem. Oczywiście nie generalizuję, ale jednak ich bestialstwo, brutalność i chamstwo jest znane z poprzednich agresji i wojen.
Dziś już jesteśmy pewni, że nikt Ukrainy nie zostawi samej sobie. Przyjęliśmy w Polsce wielu Ukraińców, podzieliliśmy się jedzeniem, ubraniami, środkami czystości. Zapewniliśmy im bezpieczeństwo i schronienie. To mnie raduje. Jestem dumna, że my Polacy potrafimy się zjednoczyć, potrafimy być razem w tak trudnej sytuacji.
Oczywiście z biegiem czasu zaczęła się nagonka na tych “obcych”. Wierzę jednak, że to były incydenty. Przecież nikt, kto zmuszony był uciekać nie chciał tego. Nikt nie zostawił dorobku życia tylko dlatego, żeby przyjechać do Polski po 1000zł zasiłku! Ten, kto powiedział, że chciałby też dostać takie pieniądze, że też chciałby dostać coś “za darmo”, że też chciałby żyć na koszt innych, chyba nie do końca zdaje sobie sprawę z tego co się wydarzyło.
Słyszałam opinie od człowieka, który był na granicy z Ukrainą w tamtych pierwszych dniach, że Ukraińcy wjeżdżają do Polski niezłymi autami, są bogaci, więc czego chcą! Pomyślałam wtedy co zabrałabym, gdybym musiała uciekać teraz, już, od razu? Zabrałabym wszystko, co najdroższe, oczywiście! Dla mnie to jest oczywiste, dla ludzi problem. Najgorsze, że człowiek, który o tym mówił jest zagorzałym katolikiem, chodzącym z modlitwą na ustach i różańcem w ręce.
Nie rozumiem dzisiejszego świata! Nie rozumiem ludzi, którzy głosząc słowo Boże, nienawidzą innych. Nie rozumiem jak można opowiadać takie głupoty!? To są dla mnie brednie i głupoty. I tak, pewnie wśród Ukraińców znajdzie się osoba, która będzie roszczeniowa, będzie miała pretensje, zrazi do siebie ludzi i przez to niektórzy pomyślą, że wszyscy Ukraińcy tacy są.
Ja jednak myślę, że nie ma co generalizować. Każda nacja ma swoje ciemne strony, historie, które nie napawają optymizmem i dumą. Zastanawia mnie jednak jak to jest, że kiedy Rosjanie najechali Polskę gwałcili, rabowali, zabijali, byli okrutni, teraz kiedy atakują Ukrainę sytuacja wygląda identycznie!? Nadal są okrutni, zabijają z zimną krwią, brutalnie gwałcą, rabują. Czy oni są jakoś specjalnie szkoleni na taką okoliczność?
Oglądam obrazy z wojny i nie wierzę. Jak można zrzucać bomby na ludność cywilną, jak można zabijać dzieci? Jak można strzelać komuś w głowę, zabijać ludzi, którzy są bezbronni? Wojna to dla mnie niezrozumiałe zjawisko. Ludzie, którzy są odpowiedzialni na wszystkie zbrodnie powinni dostać adekwatną karę.
Cieszę się, kiedy widzę wsparcie, które płynie do Ukrainy z całego świata. Cieszy mnie wsparcie NATO, Stanów Zjednoczonych, wymowne gesty Joe Bidena. To wszystko utwierdza mnie w przekonaniu, że może jednak wyciągnęliśmy jakąś lekcję z II wojny światowej. Wtedy Polska została sama, teraz tego błędu już nie popełnimy.
Bądźmy dobrzy dla siebie, pomagajmy innym, słabszym, tym którzy najbardziej tego potrzebują. Przestańmy się kłócić, obwiniać, warczeć na siebie i naskakiwać. Dlaczego nie możemy żyć w bezpiecznym i spokojnym świecie? Tęsknię za tym.
Chwała Ukrainie, chwała bohaterom Ukrainy.
Wszystkiego dobrego