Motywacja

Życie zaczyna się po…

Witajcie kochani,

Każdy z nas przekraczając którąś z kolei barierę lat -20,30,40,50 itd. myśli sobie, że teraz zaczyna się nowe życie, rozpoczyna nowy okres w swoim życiu, teraz będzie pięknie, teraz będzie się realizować, robić nowe rzeczy, zaczyna się nowe, lepsze życie.

Ilu z nas tak nie myślało? Ilu z nas tak nie myśli?

A później mija rok po roku i okazuje się, że minęło 10 lat, przychodzi kolejna cyfra z przodu i tak naprawdę nic się nie dzieje. Nasze życie nie odmieniło się na o wiele lepsze, tylko trwamy w tym, co było do tej pory, co było dla nas bezpieczne, w czym czuliśmy się dobrze.

I tak naprawdę trwamy od tej cyfry do kolejnej, później znowu do kolejnej i ewentualnie, jeśli coś po drodze się wydarzy, wtedy zaczynamy zmieniać swoje życie.

Pamiętacie jak w wieku 18 lat otrzymaliście dowód osobisty i stwierdziliście, że jesteście dorośli, teraz możecie wszystko? Kupić alkohol, papierosy, chodzić gdzie chcecie? Ale to jeszcze nie jest to.

W wieku 20 lat myślimy sobie, że teraz to już jesteśmy dorośli i nikt nie może decydować za nas. Rodzice? Nie mają prawa nam nic powiedzieć. Mamy przeświadczenie, że możemy wszystko. I tak żyjemy przez kolejne lata.

Kiedy zmienia się cyfra na 3 z przodu, wtedy perspektywa się trochę zmienia. Szczególnie kobiety zaczynają myśleć, że to już chyba najwyższy czas na poważne kroki, prowadzące do założenia rodziny. Wszyscy wokół wymagają wręcz, żeby w tym wieku już się „ustatkować”, bo już się jest starym!

Zaczynając rok 2020 powiedziałam sobie, że to będzie rok zmian. Nie wiedziałam jeszcze o co chodzi, ale tak myślałam, tak czułam. Pierwsza zmiana to zmiana kodu na 4 z przodu, ale jakoś mnie to nie przygnębiało, ponieważ wcale tych lat nie czuję. Widzę tylko, że trochę już minęło po tym jak rosną moje dzieci. Syn jest wyższy ode mnie i to pokazuje, że lata lecą. Utrata pracy to zmiana, której się nie spodziewałam, ale sygnały wypalenia zawodowego wysyłałam w świat już jakiś czas i myślę, że one do mnie wróciły. Pandemia to największa zmiana, która dotknęła cały świat i tak naprawdę przez nią, na wiele spraw nie mamy wpływu.

Myślę, że nie można ograniczać się i mówić, że mając 40 lat nic mnie już nie czeka, że teraz to już z górki. Z drugiej strony nie można być też pewnym, że teraz moje życie zmieni się o 180 stopni i wreszcie zacznę żyć.

Zmienić swoje życie możemy w każdym momencie, każdego roku, miesiąca, dnia. Nawet teraz, jeśli tylko tego chcesz, możesz zmienić swoje życie. Zrób to tu i teraz! Obiecaj sobie, że zaczniesz robić rzeczy, o których marzysz, zaczniesz realizować plany. Ułóż sobie plan, który będzie dawał ci nadzieję na to, że jesteś w stanie swoje życie zmienić.

Ja do zmian w swoim życiu przygotowywałam się bardzo długo. Te zmiany zachodziły we mnie, cały czas pracowałam nad tym, żeby wprowadzać zmiany, nie żyć przeszłością, żeby starać się żyć tu i teraz, żeby realizować to, co sobie zaplanuję.

Podejście, że życie nie zaczyna się po 30, 40, 50, 60-tce, nie jest do końca dobre, ponieważ możemy się rozczarować czekając na zmiany. Z drugiej strony jest to bardzo ekscytujące i daje nadzieję, że życie jeszcze nas zaskoczy i nie będzie nudne. Pamiętaj, że możesz sam swoje życie zmienić. Wyjść ze strefy komfortu, opuścić bezpieczną przystań i ruszyć naprzód. Zacznij realizować swoje plany. Każdy moment jest dobry. Nie czekaj na kolejną rocznicę swoich urodzin. Zacznij żyć według swojego planu. Zacznij żyć swoim życiem.

Jesteś tego warta 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *