
Dzień chłopaka.
Dziś ten szczególny dzień, na który zapewne czeka męska część. Czy faceci czekają tak samo jak kobiety? Wątpliwa sprawa. Z drugiej zaś strony faceci mogą obchodzić swój dzień dwa razy w roku, bo w marcu jest też dzień mężczyzny. Co to za sprawiedliwość! 🙂 Nasi chłopcy chętni są do prezentów, więc zdaje mi się, że zarówno w jednym, jak i w drugim dniu oczekują na jakiś miły upominek czy gest. I wydawać by się mogło, że facet nie chce być nazywanym chłopcem, ale jak już chodzi o prezenty to są na nie łasi.
Mówi się, że to kobieta jest krucha, bo delikatna, płacze, potrafi wzruszać się na filmach. I to jest stereotyp. A jak jest z facetami? Czy są twardzi, wszystko potrafią, zarabiają na rodzinę? No nie do końca tak jest w dzisiejszych czasach. Ale wszystko się zmienia, świat idzie do przodu, następują pewne procesy, rozluźnienie i okazuje się, że Panowie mają wiele cech kobiecych. Przecież facet też ma uczucia. On też chce płakać, też ma prawo do słabszego dnia. Dlaczego jest to dla nas śmieszne? I kiedy następuje gorszy dzień u faceta, jest on deprymowany.
Wszyscy oczekują, że facet będzie silny i ze wszystkim sobie poradzi. Niestety Panowie mają trudności z mówieniem o swoich słabościach, problemach. Dlaczego kobiety nie potrafią słuchać swoich mężczyzn? Oni też zasługują na chwilę uwagi, na wysłuchanie. Facet ma swoje potrzeby, ma swoje hobby, rzeczy, które lubi. Ale ma też problemy! Czy to problemy w pracy, w domu, nie czuje się spełniony. Ma do tego prawo? No oczywiście!
Każdy facet powinien móc pogadać z żoną, partnerką, przyjaciółką. Powinien móc wyjść i się odprężyć. Mężczyzna potrzebuje mieć hobby, jakąś pasję. Nie zabraniajmy im tego. Dajmy im dzielić się troskami, wysłuchajmy. Czy wiecie, że polscy mężczyźni są w czołówce samobójstw w Unii Europejskiej? O czym to świadczy? Badania mówią, że mężczyźni nie wiedzą jak szukać pomocy, trudno przyznać im się, że w ogóle mają problem.
Chłopcy od najmłodszych lat są przystosowywani do tego, że “chłopaki nie płaczą”, że facet musi być silny, tłumić emocje i problemy. I oczywiście facet nie może mieć problemów psychicznych, bo depresja jest ogólnie wymyśloną chorobą przez nierobów, którym nie chce się pracować. Zdziwieni? Bo ja nie! Sama słyszałam, że wymyślam, że depresja to nie jest choroba, a jak się wezmę do roboty to mi te głupoty przejdą. Smutne to, ale prawdziwe.
Myślałam kiedyś o tym, żeby zrobić warsztaty motywacyjne dla mężczyzn. Tak, jak jestem przekonana, że w przypadku kobiet byłaby pełna sala, tak myślę, że w przypadku mężczyzn nikt by nie przyszedł! Nie wiem czemu, ale zdaje mi się, że dla faceta byłby to swego rodzaju wstyd, że potrzebuje takich rzeczy. Może miałby jeszcze uczestniczyć w medytacji? Pfff….co to za głupoty. Chociaż powiem szczerze, że dostałam od jednego z moich kolegów sygnał, dlaczego chcę skupić się tylko na kobietach, może dla facetów zrobiłabym takie warsztaty? Byłam ogromnie zdziwiona, że to powiedział! Może ja również uległam stereotypom!? Obiecuję, że jak zacznę robić warsztaty dla kobiet, to pomyślę też o mężczyznach. Sama widzę jak ważna jest rozmowa, możliwość opowiedzenia o swoich emocjach, uczuciach.
Dlatego w tym dniu życzę wszystkim chłopcom, facetom, mężczyznom,
żeby byli sobą, żeby o sobie nie zapominali,
żeby dawali sobie chwilę wytchnienia.
Panowie działajcie zgodnie ze swoim sercem, niczego się nie wstydźcie!
Rozmawiajcie, mówcie o swoich problemach i potrzebach, a jak trzeba udajcie się do specjalisty.
Jesteście wspaniali i w wielu sytuacjach kobiety bez Was by sobie nie poradziły! Nie oszukujmy się!
No i dużo zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego.

